Przed dotarciem do Alzacji zwiedzaliśmy stolicę Francji. Z lekkim niepokojem jak to będzie w styczniu ale Pola Elizejskie przywitały nas pięknym porannym słońcem. Poranek nie najcieplejszy ale humory dopisywały, zwłaszcza na Wieży Eiffla i podczas rejsu po Sekwanie oraz podczas ciepłych posiłków 🍗🥘🥗, chyba, że ktoś wolał “Focha”. Plusem zimowych wyjazdów jest szybki wieczór i można na 100% zobaczyć “La Ville de la Lumiere”. Po trasie do Alzacji zobaczyliśmy też piękne katedry w słonecznym Reims i w wieczornym Metz.