Po dłuższej przerwie wracamy do Szkocji, tym razem wakacyjnie. W związku z tym porównanie z wczesną wiosną lub jesienią i… stwierdzamy, że każda pora jest dobra i ma swoje uroki. Nie zapeszajmy, ale to kolejny raz Glen More w pełnym słońcu i nawet nad Ben Nevis zero chmurki, co dziwiło nawet miejscowych. Po drodze urokliwa Gouda w świątecznym wystroju i oczywiście z serami a na powrocie Amsterdam. Krótko jak “Szkocki Kilt” ale intensywnie.
Pozdrawiamy uczestników i do zobaczenia za rok .. może we Francji